- Kombinacja czynników wspierających pcha USD/CAD w górę drugi dzień z rzędu.
- Słabsze ceny ropy osłabiają szaleństwo i oferują wsparcie przy skromnym odbiciu USD.
- Obawy przed recesją wpływają na nastroje inwestorów i wydają się być korzystne dla bezpiecznej przystani.
Para USD/CAD opiera się na nocnym dobrym odbiciu od najniższego poziomu od 10 czerwca i zyskuje na popularności drugi dzień z rzędu we wtorek. Dynamika podnosi ceny spot do czterodniowego maksimum, w okolicach 1,2875-1,2880 podczas wczesnej sesji w Ameryce Północnej, choć nie ma w tym śladu.
Ceny ropy naftowej pozostają w defensywie blisko dwuipółtygodniowego minimum, co nadal podkopuje szaleństwo związane z surowcami i działa jak wiatr w tył dla pary USD/CAD. Pogarszające się globalne perspektywy gospodarcze, wraz z niedawną epidemią COVID-19 w Chinach, wzbudzają obawy o popyt na paliwo i obciążają czarną ciecz.
Z drugiej strony dolar amerykański wykazuje niewielkie odbicie od najniższego poziomu od 5 lipca i oferuje dodatkowe wsparcie dla pary USD/CAD. Nastroje na rynku pozostają kruche w obliczu obaw o recesję i narastających napięć dyplomatycznych przed planowaną wizytą przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie. To z kolei przynosi korzyści złotnikom z bezpiecznej przystani.